poniedziałek, 20 lipca 2009

Było wino- a dzisiaj butelka. Pomyśli sobie o mnie ktoś - pijaczka. A ja po prostu nie mogłam się oprzeć tej zieloności.


3 komentarze:

  1. ;D)))))))) hehe

    Pojechałaś z tym tekstem... ;) heh

    Dobre! ;))))))

    A oprócz tego - dobre wino - jest pyszne
    ...i zdrowe! O! ;p

    Na zdrowie!;D
    -Marius

    OdpowiedzUsuń
  2. Na temat wina wypowiedziałam się już wcześniej, ale tak naprawdę to większy pociąg mam do butelek niż wina. Jak z tego co zrobię zostanie mi butelka to wypiję twoje zdrowie :)))

    Dziękuję Mariuszu że mnie odwiedzasz - ty jedyny chyba masz do mnie tyle wytrwałości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmmm... ;) ja jednak
    stanowczo wolę "zawartość" -
    od tych "opakowań" ;D heh ,
    niezależnie - jak ciekawe by miały formy ;p.

    A "odwiedziny" blogowiczów -
    zmieniają się tak jakoś falami -
    sam to zaobserwowałem .
    Raz jest taki ogrom, iż ze wstydem -
    nie można wyrobić się z odpisywaniem ;/,
    a innym razem - tylko "wiatr huczy" i nic ;p.
    Oprócz tego - część na wakacjach,
    część ma normalne własne sprawy.
    Mnie - pomijam fakt, że jest mi
    miło Wasze blogi "odwiedzać" w miarę
    możliwości czasowych - to jednak
    mam też tę przewagę - że "pomaga" mi
    ogromna różnica czasowa :
    u Was noc , u mnie - dzień...
    Mogę pisać, bo inaczej - trudno by mi było
    noce zarywać na odwiedzanie
    blogów na bieżąco.
    Inaczej - też bym był baaardzo do tyłu. ;)

    Muszę już wracać do zajęć ;p
    Pozdrowienia!;)
    -Marius

    OdpowiedzUsuń