piątek, 4 grudnia 2009

Trawy

W trawie zawsze jest ciekawie, w trawie zawsze coś się dzieje...
Aż mnie olśniło...



czwartek, 26 listopada 2009

poniedziałek, 23 listopada 2009

Róża w gnoju

Korzystając z pięknej pogody wybrałyśmy się z panną Marianną na krótki jesienny spacer. Jednak nie tak krótki jak się potem okazało, bo tak się nam miło szło - aż jakoś nam zeszło. I tak oto przeszłyśmy przez jeden mostek, a potem po dwoma następnymi, przez brzozowy zagajnik, aż do szklarni w których hodują róże. Nieopodal szklarni znajduje się wielka kupa gnoju na którą pracownicy szklarni wyrzucają przewiędłe i połamane kwiaty.


Wybrałyśmy trochę róż które jeszcze nie były bardzo zniszczone i w domu moja córcia ułożyła sobie z nich pływający bukiet.



czwartek, 12 listopada 2009

Psstttt...

Choć, pokarzę ci mamo moją tajemnicę... *
(z listu od Tymoteusza)



piątek, 6 listopada 2009

Midas pozazdrościł

Jesień obrzuciła mnie złotym deszczem :)







czwartek, 5 listopada 2009

żółty

Wróciłam do kwiatów - za oknami przymrozek a w moim ogrodzie jeszcze coś kwitnie :)






poniedziałek, 26 października 2009

niebieski

Tak pięknego kolorystycznie domostwa nie spotkałam. A raczej ruiny. Zauroczył mnie, zainspirował i powalił na kolana. Połączeniem chabrowego, cegły i drewna.
Nie mogłam niestety poświęcić mu więcej uwagi, gdyż jakiś obywatel mnie gonił grabiami.



sobota, 24 października 2009

czarno na białym

"Góry to chmur zgęstnienia, pod nimi dzwoni ziemia, nad nimi rwą wezbrane planety z brązu lane"

piątek, 16 października 2009

W zaczarowanym grodzie

Zapowiadało się nieciekawie - obawiałam się zaginięcia w deszczu, mgle i trawie...
jednak kolory których deszcz nie strawił są prawdziwe


A to już moja fantazja - przerysowany impresjonizm na temat :)